W czasie kryzysu wiele firm tnie wydatki na reklamę. Jest to zrozumiałe, gdyż w tym okresie naturalną rzeczą jest chęć minimalizacji kosztów i oszczędności. W konsekwencji jednak firmy znikają z Internetu, a długotrwałe “milczenie” prowadzi do negatywnych skutków. Nie chodzi jedynie o kwestie wizerunkowe, ale również sprzedażowe. Powrót do świata online może okazać się znacznie trudniejszy i bardziej kosztowny.

Oczywiście sporo zależy od branży – im większa konkurencyjność na rynku, tym trudniej będzie wrócić (a na pewno będzie wymagało większych nakładów). Jeśli już planujesz cięcia, postaraj się odpowiednio zminimalizować budżet na reklamę i wydawać go bardzo rozsądnie. Nie jest to odpowiedni czas na testowanie nowych narzędzi i platform. Warto skupić się na sprawdzonych kanałach i przy nich ewentualnie dokonywać zmian w zależności od warunków rynkowych.

W czasach kryzysu całkowity brak działań marketingowych nie jest wskazany. Należy dokładnie obserwować rynek i reagować na to co się dzieje i odpowiadać na oczekiwania konsumentów. Oczywiście w obecnych czasach zmieniają się ich nawyki zakupowe, dlatego warto skorygować swoje strategie i dopasować je do panujących warunków. Izolacja wymusza na konsumentach naukę nowych umiejętności. Ogromna ilość osób pierwszy raz skorzystała z porad lekarskich online, przekonała się do słuszności e-recepty, kupiła odzież i obuwie w sieci, skorzystała z możliwości zwiedzania muzeów online, a część zapisała się na szkolenia internetowe. Nie zapominajmy również o prowadzeniu zajęć szkolnych przez internet. Oczywiście, delikatnie mówiąc, sprawdzają się one różnie, jednakże jeśli chodzi o wykłady na uczelniach wyższych czy kursy językowe, wypadają całkiem nieźle. Może się okazać, że nawet po kryzysie część z tych zachowań wejdzie do użytku publicznego na stałe. Weźmy np. kwestie urzędowe, które kiedyś nie były dostępne online, lecz stały się możliwe podczas epidemii. Jeśli w obecnej sytuacji takie rozwiązania się sprawdzają, to dlaczego nie miałby zostać wprowadzone na stałe?

Pamiętaj, że promocja w mediach społecznościowych jest długoterminową perspektywą. Inwestujemy w nią dużo czasu i pieniędzy, dlatego całkowite zaniechanie działań sprawi, że nasze wcześniejsze starania mogą pójść na marne. Obecność firmy w mediach społecznościowych jest niezbędna. Przecież social media nie służą nam jedynie do sprzedaży, ale także do komunikacji. Jeśli przestaniemy się komunikować z klientami, utracimy wcześniejsze relacje, co na pewno wykorzysta konkurencja. Marki powinny skupić się na pozytywnej komunikacji i budowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania. W czasie pandemii koronawirusa dużą wartością dla ludzi jest posiadanie wokół siebie osób, które się o nich troszczą – i marki to właśnie powinny robić.

Jeśli już mamy oszczędzać, to oszczędzajmy na ilości, a nie na jakości. Dotyczy to oczywiście publikowanych treści. Możemy oszczędzać na narzędziach, ale nie na budowaniu wizerunku specjalisty i budowaniu relacji z ludźmi.

Pamiętaj! W czasie kryzysu nie ma nic gorszego niż brak działań i stagnacja. Tym bardziej powinieneś próbować się rozwijać i wzmacniać swój biznes. Jeśli świadomie będziesz go osłabiać, nie oczekuj, że wyjdziesz z kryzysu obronną ręką. Zwróć uwagę, że wraz z koniecznością siedzenia w domu więcej czasu spędzamy na portalach społecznościowych, używamy komunikatorów i oglądamy telewizję. Kiedy zewsząd docierają do ludzi negatywne informacje, powinieneś wchodzić z klientami w pozytywne interakcje, budując właściwy wizerunek i zaufanie firmy. Promuj swój biznes dostępnymi sposobami, ucz się nowego rynku i reaguj na to co się na nim dzieje. Nie przerywaj komunikacji ze swoimi klientami, szukaj nowych sposobów dotarcia do konsumentów, a kryzys gospodarczy na pewno nie pójdzie z Tobą “na czołówkę”. Kryzys kiedyś się skończy, lecz to obecne działania zdecydują o tym czy wyjdziemy z niego wygrani. To właśnie teraz prowadząc odpowiedzialne działania w internecie, możesz zbudować silniejszą więź z konsumentami niż kiedykolwiek indziej.